Obserwatorzy

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Bombka na bogato...

Hej :)
Jak tam po świętach? U mnie gorzej niż przed, coś mi przeskoczyło w krzyżu, a może mnie przewiało i praktycznie od wczoraj jestem leżąca.... Nawet nie wiecie ile wysiłku mnie kosztuje by dodać tego posta, ale jak pech to pech... ważne, że już dzieci zdrowe....
Jakie plany na Sylwestra?
Ja pokażę Wam dzisiaj ostatnią bombkę zrobioną  w tym sezonie, powstała krótko przed Bożym Narodzeniem - dla mnie, bo jak pewnie każda z Was wie, szewc bez butów chodzi :)





Druga strona:


12 komentarzy:

  1. bardzo ładna bombeczka :) zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna bombka! Właśnie... szewc bez butów chodzi haha życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna bombka !!! Listki wycinałaś lutownicą? Cudna na prawdę. Współczuję Ci, wiem co to znaczy mieć chore nerki lub korzonki oby jak najszybciej Ci przeszło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna bombeczka, również życzę dużo zdrówka, sama niedawno przechodziłam przez to co Ty, więc wiem dokładnie jaki to ból :/,dlatego zdrowiej i wykonuj dla nas te wspaniałe dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładna bombka. odświętna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna;) Gwiazdki pasują do niej idealnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczna bombeczka! A ja w tym roku w domu na Sylwka:-) Zdróweczka!

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczna, super że zdążyłaś dla siebie zrobić:) i Kochana wracaj do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń